Matka Courage krzyczy Grecas/Palcat ADA


Po czym poznać, że sztuka jest dobra? Czy wystarczy dobra oprawa, znane nazwisko, wygórowana cena? A może DOBRA SZTUKA powinna zasiać w nas zwątpienie, niepokój. Być jak zgaga, co nas nie chce opuścić, póki nie zażyjemy lekarstwa. Lecz czym jest lekarstwo na nasze otępienie, naszą krótkowzroczność. 

Na dzień dobry wykpią nasze konsumpcyjne zapędy. Czymże dla warszawki jest 15 złotych? 
To cena kawy, lunchu, ciucha. 
A może życia w Liberii? 


 Nie deski teatru, nie plac, lecz A.D.A. (Aktywny Dom Alternatywny Puławska 37) zaprosił Matkę Courage, żeby wykrzyczała nam historię matki, kobiety zmagającej się z wojną i jej następstwami. Wymierzyła siarczysty policzek lekkoduchom. Obudziła śpiących ludzi zachodu. 






Sztuka jest wielowątkowa. Momentami można poczuć ich przesyt. Nie pozwala nam obojętnie wyjść na ulicę i wmieszać się w tłum. Wwierca się w nas jak ziarna piasku i uwiera. Choć na chwilę, póki nie otrzepiemy się z niego, jak z pyłu... do następnej wiadomości o zamieszkach na tle rasowym, kolejnym ataku bombowym, kolejnej wojnie domowej pod flagą taką jak amerykańska, tylko z jedną gwiazdką... 


Reżyseria: Grzegorz Michał Grecas 
Scenariusz: Paweł Palcat, Grzegorz Michał Grecas
Scenografia: Alex Alexlejczyk 
Kostiumy i formy: Kasia Bublewicz 
Muzyka: Paweł Głosz 
Ruch sceniczny: Maszka Ra 
Obsada: Joanna Gonschorek, Katarzyna Kłaczek, Buba Piotrkowski, Przemek Furdak, Paweł Palcat. 



Piękno sztuki... kot, mieszkaniec A.D.Y. 




Brak komentarzy:

Copyright © 2014 bite me Martha , Blogger