Warszawa Kontrasty



W tym tygodniu lekkich majowych zawirowań ciąg dalszy, ale to nie znaczy, że nie należy doszukiwać się w życiu przyjemności. Pierwsza dawka artystycznych doznań ląduje przed wami. Dzisiaj pojechałam podziwiać wystawę czarno-białych fotografii autorstwa Uli Marchlik, która w wolnych chwilach od pracy dla Uniwersytetu obfotografowuje stolicę. Jej cykl ukazujący nietypowe oblicze miasta przedstawiałam jakiś czas temu, a lokalne media podchwyciły temat i przez chwilę o odwróconej Warszawie było głośno. Tym bardziej nie zdziwiło mnie zaproszenie na wernisaż wystawy zorganizowany przez Fundację Artystyczną Młyn we współpracy ze Stołecznym Centrum Edukacji Kulturalnej. Tak o to na Jezuickiej 4 na drugim piętrze, na które prowadzą piękne schody, można do 26 czerwca podziwiać kontrasty Warszawy w obiektywie Uli. 
Mam już swoje ulubione ujęcie... a wy?










Entliczek pętliczek puszek kłębuszek... zaczęłam nucić kiedy kątem oka ujrzałam... sznurek... z kłębkiem... strzeliłam focię... a co? nie można uchodzić za ignoranta w dziedzinie sztuki WSPÓŁCZESNEJ... aż mi się ciśnie na usta, przeca ja sama coś takiego... o pisuarze Duchampa też można było tak powiedzieć...

Anna Kabacińska- Banaszewicz


Żeby przyjemności stało się zadość w tym pięknym WRESZCIE słonecznym dniu należało udać się w wiadomym kierunku, tak przy okazji, i spożyć to co należy w odpowiednim otoczeniu. Operacja lekko ryzykowna w połączeniu z pochłanianiem PARABELLUM vol.2, ale na szczęście obyło się bez plam... 



Czytelnikom przypominam, że kolejna dawka MOCY BMW 21.05.2016, a dla mnie dawka niedzielna i odsłona poniedziałkowa. 

Brak komentarzy:

Copyright © 2014 bite me Martha , Blogger