Życiowy przystanek
- Ja wysiadam!!! - chciałoby się rzec kiedy świat wariuje, a my mamy już dość.
Wtedy najlepszym lekarstwem dla strapionej duszy bywa spotkanie tak znienacka niezapowiedziane, a jednak jakby na miejscu. Tak mało potrzebujemy do szczęścia, a tak często o tym zapominamy. Filiżanka gorącej czekolady z miętą, gorący strucel z rozpływającym się w ustach jabłkiem i drugi człowiek. Zdjęcia same mówią za siebie ile szczęścia w nas drzemie. Tylko czasem potrzebujemy kogoś kto nam o tym przypomni.
Tym co błądzą, wątpią, a nawet utracili kurs... polecam PRZYSTANEK CAFE ul. Jeziorna 2.
Już sama wyprawa, dla niektórych na drugi kraniec Warszawy, bywa przygodą, a co dopiero odkrywanie tajemniczego miejsca ukrytego zza rogiem osiedla domków jednorodzinnych, gdzie z okna widać EC SIEKIERKI.
Obsługa przesympatyczna, menu nie skomplikowane, ale zaspokajające wszelkie zachcianki, a przede wszystkim nie rujnujące kieszeni :-) Mankamentem tajemnicza toaleta :-)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdMEd4nuZUy8-JYj6xIndpKLldBl5PDMTmFqevUnNHaCTuRvcokaXOnkYCshyphenhyphenRsjAw8hP2usWcycdga1dC4JLFl_yUHB7BnjLTMuI4uzfa0Mzj2_w2yttzp54ZG9ym1R8vEh9uxJDPodI/s1600/20131104_182121.jpg)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz