Cofeina


Jestem sentymentalna :-) Ostatnio byłam w tym lokalu przeszło 5 lat temu. Świętowałyśmy tu każdą obronę pracy magisterskiej. Czas mija nieubłaganie. Zmienia się wiele w naszym życiu. Większość znajomych ma rodziny, nawet lokal zmienił nazwę co najmniej trzy raz, ale przynajmniej wrażenie z pobytu pozostaje niezmienne, a może to odurzenie wieczorową porą :-) Spożywanie po 22 czekoladowego ciasta dla poniektórych bywa szaleństwem, ale ja wychodzę z założenia, że nie ma co sobie w życiu odmawiać przyjemności. Brownie należy do jednych z moich ulubionych wypieków, dopełnieniem był czekoladowy koktajl.
Towarzysz nocnej eskapady uraczył się grzanym winem, które pozostawiło miły posmak przypraw w połączeniu z pomarańczą. Widok na główny gmach politechniki cieszy oko, a oprawa muzyczna ucho.
W godzinach bardziej ludzkich warto wybrać się tutaj na lekkie śniadanie, zasiąść przy książce w otoczeniu ikon popkultury wdychając opary świeżo parzonej kawy. Zauważam, że normą staje się serwowanie wspominanej wcześniej slow-coffee :-) Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie, ale ostrzegam bywa niebezpiecznie nie tylko z powodu nadmiaru studentów z politechniki, ale przede wszystkim zagraża zasiedzieć się do późnego wieczora :-)










COFEINA bar
Polna 54

Brak komentarzy:

Copyright © 2014 bite me Martha , Blogger