Kobieta na piątym piętrze


Któż z nas nie marzył o tym aby poczuć się jak ptak. Wzbić w powietrze i odlecieć.
Nie jestem Ikarem, ptakiem także, więc mam ograniczone możliwości, ale jako jedyny gatunek zostaliśmy obdarzeni wyobraźnią, więc nie odmawiajmy sobie możliwości korzystania z tego daru. Gminne wieści donoszą, że piękne widoki rozpościerają się z restauracji hotelu Mariotte, ale jeszcze tego nie sprawdzałam. Kolejnym punktem obserwacyjnym jest najsłynniejszy budynek w mieście - nazywany przez miejscowych PATYKIEM - Pałac Kultury i Nauki. Ale przecież nie chodzi o to, żeby iść na łatwiznę.
Staram się na bieżąco nadrabiać nowinki z mojej dziedziny, więc bywam tu i ówdzie. Z nieodpartą przyjemnością wybrałam się do Złotych Tarasów, gdzie po raz pierwszy byłam na piątym piętrze. Nie mogłam sobie odmówić uwiecznienia widoków w trakcie przekąski w futurystycznym jajecznym siedzisku.





UA-48542572-1

Brak komentarzy:

Copyright © 2014 bite me Martha , Blogger